- autor: jaQb14, 2016-09-18 23:26
-
Złotsan Kuryłówka - Tanew Harasiuki 1:1
Nie udało się tym razem wywalczyć kompletu punktów. Remisem zakończyło się spotkanie ze Złotsanem Kuryłówka. Szukając pozytywów, oznacza to że z trudnego terenu przywozimy cenny punkt. Z uwagi na zwycięstwa pozostałych drużyn z czołówki, Tanew straciła pozycję lidera, ale od pierwszego miejsca dzieli nas tylko jedno oczko!
Więcej w rozwinięciu...
Wcześniej wspomniany „trudny teren”, odnosi się nie tylko do klasy przeciwnika, ale także i do pozostawiającego wiele do życzenia stanu boiska. Niestety murawa nie pozwalała na pewność w konstruowaniu składnych akcji i często trzeba było stosować proste środki. Początek meczu należał do Tanwii. Wysoki pressing sprawił, że gospodarze mieli trudność w wyjściu z własnej połowy i często popełniali błędy w rozegraniu. Nasza drużyna starała się owe błędy wykorzystać, ale żadna z dogodnych sytuacji nie została zamieniona na gola.
Po około 15 minutach gry, stało się niestety to co w niedawnym meczu w Jarocinie, gospodarze stworzyli pierwsze zagrożenie i od razu zdobyli gola. Po bardzo ładnym strzale z dystansu piłka wpadła do siatki. 1:0.
Odpowiedź na szczęście przyszła bardzo szybko. Minutę później Kuba Waliłko i Damian Wójcik wymienili na prawej stronie kilka podań, Kuba dostał prostopadłą piłkę, zszedł do środka mijając dwóch obrońców i z okolicy dziesiątego metra, lewą nogą wpakował ją do siatki! 1:1. Do przerwy nie stworzyliśmy sobie już klarownych sytuacji do zmiany wyniku, za to gospodarze raz groźnie zaatakowali lewą stroną i Rafał Kania interweniował z największym trudem. Wynik do przerwy 1:1.
Druga połowa była w naszym wykonaniu zdecydowanie słabsza. Boisko uniemożliwiało swobodne rozgrywanie piłki, a dalekie wybicia często nie znajdowały adresatów i piłka wracała na naszą połowę. Na tym korzystali tylko gospodarze, którzy w drugiej połowie dwukrotnie poważnie zagrozili naszej bramce. Raz piłka po strzale trafiła w poprzeczkę, a raz zawodnik Złotsana przestrzelił obok słupka w dogodnej sytuacji. Tanew miała kilka szans do wyprowadzenia groźnych ataków, ale za każdym razem detale sprawiały, że nie udało się dojść klarownych sytuacji strzeleckich.
W drugiej odsłonie nie zobaczyliśmy bramek. Po serii zwycięstw, czuć niedosyt, ale wynik 1:1 można uznać za sprawiedliwy i należy cieszyć się ze zdobytego punktu. O pełną pulę będziemy mogli powalczyć za tydzień na własnym stadionie w meczu z Łowiskiem.