Czarni Sójkowa - Tanew Harasiuki 2:4!
Ciężko wywalczone, ale zasłużone zwycięstwo odniosła dziś nasza Tanew. Rywale grali bardzo ambitnie, co mocno utrudniło nam zadanie, ale najważniejsze, że możemy dopisać na swoje konto kolejne 3 punkty. Ponadto druga w tabeli drużyna z Jelnej zanotowała dziś remis, dzięki czemu umocniliśmy się na pozycji lidera z przewagą dwóch punktów!
Więcej w rozwinięciu...
Mecz w Sójkowej mógł podobać się kibicom, którzy mimo niesprzyjającej pogody zjawili się na trybunach. Mogliśmy zobaczyć sporo walki, także ciekawych akcji oraz przede wszystkim bramek. Od początku zostało narzucone wysokie tempo, obie drużyny szukały swoich szans.
To, co można podkreślić to groźne kontry w wykonaniu naszej drużyny. Po jednej z nich i prostopadłym podaniu Kuby Waliłko, Damian Wójcik wyszedł na czystą pozycję. Goniący go obrońca ewidentnie faulował Damiana, jednak sędzia inaczej zinterpretował tę sytuację i pokazał dodatkowo naszemu zawodnikowi żółtą kartkę za dyskusję.
Na szczęście w okolicy 15 minuty sędzia podjął już słuszną decyzję. Po akcji Wójcika w polu karnym, obrońca blokując strzał zagarnął piłkę ręką i sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Kuba Waliłko i pewnie zamienił rzut karny na gola, 0:1!
Gospodarze nie złożyli broni, po kilku minutach przeprowadzili bardzo groźną akcję, gdzie po dobrym wyjściu z bramki uratował nas Wojtek Lewkowicz. Niestety w kolejnej akcji Wojtek miał już niewiele do powiedzenia. Zawodnik Czarnych, zszedł ze skrzydła do środka, przełożył piłkę na prawą nogę i oddał bardzo dobry strzał z dystansu. Piłka odbita od słupka wpadła do siatki, 1:1.
Jeszcze przed przerwą udało się ponownie wyjść na prowadzenie, po dobrze rozegranym rzucie wolnym. Do piłki ustawionej około 30 metrów od bramki podszedł Kuba Waliłko. Gospodarze zlekceważyli Kubę Młynarskiego, który wbiegł na prawe skrzydło i właśnie do niego zagrał po ziemi Waliłko. Młynarski posłał mocno bitą piłkę w pole karne, gdzie w zamieszaniu próbował Artur Małek, a poprawił po nim Sławek Baryła, który zdobył gola na 1:2! Do przerwy udało się utrzymać jednobramkowe prowadzenie.
W drugiej połowie wynik był wciąż otwarty, a gospodarze nie odpuszczali nawet na moment. Tanew była skoncentrowana przede wszystkim na tym, żeby utrzymać prowadzenie i wyprowadzać kontrataki. W 60 minucie po długim zagraniu z obrony piłkę głową zgrał do Wójcika, Paweł Tryka, Damian przebiegł jeszcze kilka metrów, uwolnił się spod opieki obrońców i wyłożył piłkę do Pawła, który skierował piłkę do pustej bramki, 1:3!
Chwilę później Paweł mógł zdobyć jeszcze kolejną bramkę. Piłkę z prawej flanki ładnie wrzucił Damian Wójcik, Paweł dobrze zamknął akcję, jednak obrońca, który przepuścił piłkę, zmylił go nieco, przez co nie oddał dokładnego strzału.
Na 10 minut przed końcem udało się podwyższyć prowadzenie. Wojtek Lewkowicz szybko wznowił akcję po ataku gospodarzy, wybił piłkę do Pawła Tryki, a ten zagrał do Kuby Waliłko, który znalazł się w dobrej sytuacji. Kuba, wygrał pojedynek biegowy z obrońcą i strzałem w długi róg zdobył gola na 1:4!
Mimo wysokiego prowadzenia, nie mieliśmy ani chwili, żeby złapać oddech, bo Czarni do końca szukali swoich szans i często gościli pod naszym polem karnym. Ich wysiłki zostały nagrodzone w ostatniej sekundzie spotkania. Po rzucie wolnym z 16 metra piłka odbiła się od muru i wpadła od słupka do bramki. 2:4 i sędzia zagwizdał po raz ostatni.
Wiele wysiłku kosztował nas dzisiejszy pojedynek, ale zasłużone 3 punkty trafiły na nasze konto. Pozostaje nam kontynuować dobrą passę i ponownie dać z siebie 100% w kolejnym meczu, który zagramy u siebie z LKS Brzyską Wolą.